piątek, 4 października 2013

A w mojej głowie Tuwim

Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet: "Pies cię j...ł" -
Bo to mezalians byłby dla psa.


Julian Tuwim, Na pewnego endeka, co na mnie szczeka

Na mnie nie szczeka endek, co prawda, ale czasami muszę sobie ulżyć. Żeby żółć przypadkiem nie wykipiała.

2 komentarze:

  1. Tuwim - mistrz ciętej riposty :)
    I Owieczko, zgłoś się na Fejsie :) Mailem nie będę rzucać publicznie, bo przyjdą boty, sczytają i potem za skarby świata tego nie opędzę się od spamu ;)

    Fajnie, że jednak żyjesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie da się ukryć, że to zacne stwierdzenie jest.
    bo jak ktoś czasem nie sklnie co bardziej męczących ludzi to jeszcze mu się jakaś krzywda stanie - nerwica, zawał.

    dobrze wiedzieć, że jeszcze żyjesz.
    ;*

    OdpowiedzUsuń